Pewnie dlatego, że na warsztacie ciągle do uszycia cieplutkie kocyki i zachęcające do dłuższego zimowego snu poduszki.
Czapeczki, apaszki, grzejące stopy buciki...
Chyba czas to zmienić!! Robimy szyciową rewolucję!!! Będziemy znad maszyn wołać słońce!
Komplet cud, miód, malina!
OdpowiedzUsuńZrobisz mi taki kurs z sukienki, jak przyjadę do Gdańska? ;)