Naprawdę nie spodziewałam się TAKIEGO odzewu na Kocie aukcje dla WOŚP.
Jesteście wspaniali!
Do tej chwili zdeklarowaliście już 396zł! Namawiam do dalszej licytacji!
I przypominam, że prócz wylicytowanej kwoty, która trafi bezpośrednio na konto Wielkiej Orkiestry, nic nie dopłacacie za przesyłkę!!
Ponieważ post bez zdjęć to nie post ;P pokażę przytulaczka, którego zrobiłam dla małego Michałka. Mam nadzieję, że Michałek chętnie przygarnie go do łóżeczka i będzie śnił miękkie, pluszowe sny ;)
Plusz ma jedną niepokojącą właściwość - jak się go weźmie do ręki to nie można przestać głaskać :D
gratuluję takiego powodzenia :)
OdpowiedzUsuńGratulacje :o)
OdpowiedzUsuńA przytulaczek przepiękny, oj! nie mogę odżałować, ze nie kupiłam tego polaru.