12 stycznia 2012

No cóż

Nie jestem mistrzem w robieniu sobie zdjęć. Generalnie nie lubię być fotografowana, więc celowanie obiektywem w samą siebie też do przyjemnych nie należy.
Ale się poświęciłam :P, bo fajną sukienkę sobie błyskawicznie uszyłam.




Wykrój opracowałam sama na podstawie ulubionego sweterka ;) Mam zamiar wykorzystać ten szablon nie raz, bo jest podatny na przeróbki. Rękawy są kimonowe, więc generalnie sukienka składa się z 2 części ;) Samo szycie to było 20 minut ;)
Najwięcej czasu pochłonęło mi zrobienie marszczenia na przodzie i naszycie kokardki :P


A tak szczerze, to komfort noszenia tej sukienki, to że cudnie się układa, że jest wygodna ciepła, to zasługa materiału. Bardzo miękka, grubsza dzianina- kupiłam ja w sklepie Organza

8 komentarzy:

  1. Świetna ta sukienka! Przymierzam się od dawna do uszycia jakiejś ale nie mam w tym doświadczenia i będzie ciężkawo :) Szyję za to torebki i to lubię! Pozdrawiam i zapraszam na candy przy okazji :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Super sukienka, a najfajniesze w niej jest to, ze od poczatku do końca jest Twoja, to jest ta radośc z szycia :)

    czy używasz overlocka?

    OdpowiedzUsuń
  3. Piekna, super sie w niej prezentujesz :) , no ale jak sie ma taka figure, to nie dziwota :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jest piękna w swojej prostocie, podkreśla same atuty, super!

    OdpowiedzUsuń
  5. piękna ta sukienusia... :) a Ty cudnie w niej wyglądasz... talia jak marzenie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. rewelacyjna sukienka :o)
    czy to TA, co się podoba mężu?

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo ładnie się w niej prezentujesz! Super krój i świetna dzianina.

    OdpowiedzUsuń
  8. Betsy, nie. Nie mam overlocka. Poszło ściegiem elastycznym na zwykłej maszynie i póki co ;) trzyma się w jednym kawałku. Nawet pranie przeżyła :D

    Dziękuję wszystkim za komplementa

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony ślad.