Kilka dni temu miałam okazję przyjrzec się z bardzo bliska cudownej aplikacji odwrotnej. Misternośc jej wykonania urzekła mnie absolutnie. Taka drobna i pełna zawijasów wydawała mi się "nie-do-zrobienia".
Już wcześniej przymierzałam się do zwykłych aplikacji. Podjęte próby nie były spektakularne, więc tym bardziej jestem zafascynowana aplikacjami odwrotnymi ( aplikowany materiał jest warstwą spodnią tła, czyli aplikacja jest "wklęsła").
Oglądane cudo zmobilizowało mnie nieco. Oto efekt tej mobilizacji:
Tak, oczywiście, że poszłam na łatwiznę i na tło wybrałam niestrzępiący się materiał. Jak to mówią: pierwsze koty (!) za płoty. Może kolejna próba będzie trudniejsza ;)
To już czekam zniecierpliwiona da tą kolejną próbę. ;)
OdpowiedzUsuńmój Ci on :)))
OdpowiedzUsuńi nieskrommnie powiem że cuuuuuudny, takiego sobie wymarzyłam, Kocia Czarodziejko :).
Dobra
Zielono mi,,,,,,,,sliczne kocurki!!!!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za miłe słowa ;D
OdpowiedzUsuńDobra, jakby nie patrzec jesteś współtwórcą tego mruczka :D
PIękny. Wspaniały. Z wątrobąna wierchu, ach :)
OdpowiedzUsuńJejku jaki piękny... :)
OdpowiedzUsuńJak się to Kociątko cudnie przytula do poduszki. Od razu widać, że to leniuszek i wie co dobre :)
OdpowiedzUsuńZajrzałam tu przez candy:) i od razu mnie się spodobało:) Przejrazlam Twój każdy wpis, nad każdą pracą wzdychałam:) Kotki to fenomenalny pomysł!!! Są przeurocze i szybko można dla nich stracić głowę:) Najbardziej podobają mnie się z długimi ogonami(są niczym kamelona;)) Pozdrawiam serdecznie, Kasia:)
OdpowiedzUsuńOjej! Ten kotek mnie tak zauroczył!
OdpowiedzUsuńAj i mam jeszcze pytanko :) Sprzedajesz gdzieś może takie kocie przytulanki albo zakładki? One są przecudne
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za miłe słowa! Serce mi rośnie i chęc do pracy również.
OdpowiedzUsuńDziwnograj, przytulaki na ArsNeo oraz w Decobaazar można kupic. Jeszcze przed Świętami wypuszczę w świat parę zakładek i breloczków. Cierpliwości ;)