16 grudnia 2009

Dzieciowo-prezentowo

Tak się ociągałam z pokazywaniem świątecznej niespodzianki, że w zasadzie doszłam do etapu, gdy mogę ją całą pokazać. Dostałam błogosławieństwo Obdarowującej, a Obdarowywany, nawet jeśli miałby wielką chęć, to niespodzianki nie podejrzy.
Oto co Mikołaj zastanie pod choinka od Mikołaja, Świętego ;)



Wielką frajdę sprawiło mi bycie Pomocnikiem Świętego Mikołaja.

Druga dzieciowa niespodzianka wcale nie jest świąteczna. Chciałam by malutki Pawełek zamiast kolejnego chińskiego gryzaczka czy grzechotki dostał od Ciotki zabawkę wyjątkową. Tylko dla Niego. Imienną wręcz.
Posadziła się Ciotka przed maszyną, podumała i poszyła.



 Kostka jest miękka, a w jednym miejscu ma ukrytą pod literką szeleszcząco-groszkową niespodziankę. Ciotka żywi wielką nadzieję, że sznureczki, pęteleczki i w cała reszta zabawki znajdzie uznanie w oczach Słodkiego Pawełka.

Przy okazji preparowania w/w kostki Ciotka doszła do wielce konstruktywnego wniosku - przyzwoita maszyna potrzebna od zaraz. Na cito. I Ciotka rozpoczęła ciułanie ;)

2 komentarze:

  1. Ciotka jest wielka - kostka super, Pawełek będzie zadowolony! A ja dziękuję za wyróżnienie i zycze szybkiego uciułania:).

    OdpowiedzUsuń
  2. A o reakcji młodego obdarowanego (no dobra, o reakcji jego mamy ;) ) opowiem po świętach :) Wszystkim donoszę, że na żywo butki jeszcze piękniejsze :D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony ślad.