Wyciągam z archiwum - zdjęcia wrzuciłam już jakiś czas temu, ale posta nie napisałam. Sama nie wiem czemu. Pewnikiem trochę zapomniałam, trochę z roztargnienia, trochę z odkładania na potem ( O! w tym jestem najlepsza!)
Tak więc, dziś, prawie po trzech miesiącach, pokazuję poducho-kota dla słodkiej Hanusi :D
Jaka śliczna podusia!
OdpowiedzUsuńjej, piękny! cudne są te Twoje kocie poduchy :)
OdpowiedzUsuńPodusia super! Bardzo przytulaśna :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Uroczo uśmiechnięty kociak.
OdpowiedzUsuńZapraszam Cię do zabawy. Zasady u mnie na blogu.
Piękny jest! Jak zresztą wszystkie Twoje maskoty! Będzie miało dziewczę radość!
OdpowiedzUsuńFajniutki kotek :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do zabawy w "Lubię..."
OdpowiedzUsuńhttp://magdalenaart.blogspot.com/2010/09/lubie.html
cudny kocur :)
OdpowiedzUsuńcudowniaste sa te wszystkie koty!
OdpowiedzUsuń