Fochna ma dziś dobry dzień i dwa razy przystała na moje propozycje. Po pierwsze wbiła się w sukienkę, po drugie nawet z sensem zapozowała do zdjęc. Oto efekt dobrego humoru Fochny.
P.S. Szmatkę na karczek sukienki mam z fajnego sklepu z "hamerykańskimi" tkaninami
Jednoiglec.
Bajeczna sukienka, radosna, wiosenna, niceo niebiańska... :)
OdpowiedzUsuńPiekna sukienka,piekna fotka a imie Fochna jest przepiekne!!!
OdpowiedzUsuń