31 stycznia 2010

Dwie odsłony tego samego motywu. Po raz kolejny sama sobie udowodniłam jak bardzo zmiana kolory wpływa na odczytywanie kontekstu. W zasadzie nie ma o czym mówić- trzeba pokazać i wszystko będzie jasne ;)
Oto poszewki-bliźniaczki ;)

  


Która kombinacja kolorystyczna bardziej pasuje do tego wzoru? ;)
Obie do nabycia tutaj

9 komentarzy:

  1. mnie się bardzo podoba druga wersja ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jedna i druga wersja na czasie :) Pierwsza to dla mnie zimowa sceneria jaka panuje za oknem, parasol chroni przed chłodem i śniegiem, natomiast druga kojarzy się ze zbliżającymi się walentynkami :), a parasol spełnia rolę parawanu dla ciekawskich oczu :)). Obie "przytulne" i bardzo ładne.Rozpisałam się ...pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo fajny motyw! Sama nie wiem, którą wybrać... Chyba jednak pierwsza, ale kobiecie bym zrobiła bardziej zdecydowane kolorystycznie odzienie ;).
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. powtórzę za moją Kasią: "ale fajne!" :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mi bardziej pasuje pierwsza, ale obie śliczne! :)

    Aha, koty dotarły, są przecudniaste (dziękuję serdecznie!) i zaraz wysyłam kolczyki! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Memu sercu bliższa jest wersja czerwona, przy okazji powstaje skojarzenie para - czerwień - miłość ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. bardzo fajne obie - faktycznie kolor to podstawa
    dla mnie zdecydowanie zielonoparasolkowa :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony ślad.