02 czerwca 2010

Miękkie kostki edukacyjne

Chyba z nadmiaru wolnego czasu (dzieci padły jak kawki i cichutko pochrapują) zaczęłam przegrzebywać zawartość dysków i o dziwo znalazłam rzeczy, którymi jeszcze się nie chwaliłam. A myślałam, że jestem największą chwalipiętą w powiecie ;)
Mąż się nawet ze mnie podśmiewa, gdy coś uszyję i puszczając oczko pyta: "a zdjęcie na bloga już zrobiłaś?"
No to tego nie pokazywałam - kosteczki-zabaweczki.
Jedna imienna -dla malusiej Ali (teraz już chyba nie jest taka malusia, bo kosteczka powędrowała w jej łapki jakiś czas temu)


Druga dla bezimiennego wówczas jeszcze chłopca ;) Zapewne Młody zostanie marynarzem :P



Razem poleciały do miłej współforumki.



Mam nadzieję, że służyły niemowlakom wiernie i dawały się elegancko obśliniać i szarpać za tasiemki.

7 komentarzy:

  1. cudne kosteczki :)
    aż chyba spróbuję taką zrobić dla nienarodzonej jeszcze dzidzi mojego kuzyna...

    OdpowiedzUsuń
  2. Pomysł bombowy, a i wykonanie super! :))

    OdpowiedzUsuń
  3. Jusia_P - naprawdę polecam. Szyje się prosto i jest duże pole do twórczego popisu ;)Moje kostki maja bok 10 cm. Najpierw zdobię wszystkie boki, a na końcu je zszywam. Powodzenia! I koniecznie się pochwal efektem!

    OdpowiedzUsuń
  4. Przepiękne te kosteczki :)

    OdpowiedzUsuń
  5. jutro jadę do mamy więc pewnie poszukam jakichś fajnych resztek :)
    jak już się za nie zabiorę to będą 100% hand-made bo ja z maszyną się jeszcze nie zakolegowałam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Rewelacyjne! Proste i pomysłowe. Dzieci na pewno doceniły na równi z dorosłymi ;o)
    Jakby co, ja już zamawiam ;o) na przyszłość.

    OdpowiedzUsuń
  7. robisz przecudne rzeczy :*
    Pozdrawiam zapraszam również do siebie :*
    www.sodalit-art.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony ślad.