30 maja 2011

Duża Tosia dla małej Antosi

Duża Tosia powstała z potrzeby serca maminego.
Nie sądziłam, że są jeszcze na świecie mamy, które ogromną wagę przykładają do podarowania swej córce pierwszej lalki. Można w markecie za parę złotych kupić chińską i dać bez okazji, prawda? ;)


Mama Antosi tak nie uważa. Wybór pierwszej lalki był ważny, a lalka dla wyjątkowej córki powinna być niepowtarzalna.
I będzie!!


A mnie jest miło, że wybór padł na wytwór moich rąk. I mam ogromną nadzieję, że Antosia pokocha Dużą Tosię. Będzie ją tulić, spać z nią, bawić się, parzyć nieistniejącą herbatkę i częstować niewidzialnymi ciasteczkami, a za lat ...dzieści wyciągnie ją z sentymentem z pudła na strychu.


I podaruje Dużą Tosię swojej córce.


Wszystkiego najlepszego Antosiu z okazji pierwszych urodzin!

9 komentarzy:

  1. śliczne lale! I nie dziwi wcale fakt, że wybór padł na Twój wytwór: te lale maja coś w sobie:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Laleczka piękna:)
    Tylko pozazdrościć malej właścicielce:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie mogła lepiej wybrać :)
    Te chińskie lalki są takie tandetne, na pewno prędzej czy później wylądowałaby w koszu, a ta na pewno będzie dla Antosi pamiątką.

    OdpowiedzUsuń
  4. Och, jak to ślicznie napisałaś :) Aż się łezka w oku kręci :)
    Super laleczka - napewno da wieeeeeele radości :]

    OdpowiedzUsuń
  5. Jest dużo takich mam. Swojej córci też bym nie dała chińskiej, cuchnącej, brzydkiej lali za 4 złote.
    Lale są boskie!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Po prostu - prawdziwa lala!

    OdpowiedzUsuń
  7. Ojej! Już się nie możemy doczekać, aż mała Tosia zapuka do naszych drzwi!
    I mam nadzieję, że będzie właśnie tak jak napisałaś - tulenie, noszenie, niewidzialne podwieczorki a za lat ...dzieścia zmiana właściciela:)

    Pozdrawiamy serdecznie i dziękujemy!!!

    OdpowiedzUsuń
  8. To znaczy chciałam napisać "duża Tosia":)

    OdpowiedzUsuń
  9. Przepiękna lala:)Taka z duszą.Pozdrawiam ciepło i zapraszam na candy:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony ślad.