25 lipca 2012

Trojaczki i nieczarna owca

Coś dziwnego się przydarzyło. Okociło się trojaczkami. ;) Nietypowe prawda? Jakieś takie czerwone... i na plaży... a może nad morzem... Dla pikanterii zdarzeń dodam, że trojaczki nie są same. Trafiła im się w rodzinie całkiem nieczarna owca. (Nieczarny to ostatnio typowy kolor kotów goszczących w pracowni)











10 komentarzy:

  1. ależ piękne :)
    jestem pełna podziwu:)
    pozdrawiam
    Emila

    OdpowiedzUsuń
  2. cudne! wszystkie bez wyjątku!

    OdpowiedzUsuń
  3. Wszystkie poduchy z kociakami świetne! I bardzo dobrze, że nie są czarne :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Poduchy rewelacyjne, piękne również są inne Twoje prace. Trafiłam dzisiaj przypadkiem na ten blog i często będę zaglądać. Serdecznie pozdrawiam. Jola

    OdpowiedzUsuń
  5. cuda prawdziwe tworzysz!! :))) wszystko mi się podoba, ale w poduchach się zakochałam :)))
    będę tu zaglądać z przyjemnością!
    pozdrawiam serdecznie,
    Kasia

    OdpowiedzUsuń
  6. Toż to najpiękniejsze, poduszkowe koty jakie w życiu widziałam!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony ślad.